Każdy też wie, że to promieniowanie słoneczne jest źródłem ciepła. Pamiętajmy jednak, że promieniowanie podczerwone stosowane w ogrzewaniu nie stanowi wprost zamiennika dla ciepła słonecznego. Z technologią ogrzewania na podczerwień wiążą się liczne korzyści dla użytkowników, z którymi warto się zapoznać.
Ogrzewanie infrared – o co w tym chodzi?
Ogrzewanie na podczerwień jest systemem grzewczym zasilanym energią elektryczną. Warto od razu zaznaczyć, że system działa na zasadzie promieniowania, a nie konwekcji. To nie powietrze jest ogrzewane, ale wszystko co znajduje się w pomieszczeniu – łącznie z człowiekiem, meblami i ścianami. Takie rozwiązanie zapewnia odpowiedni komfort cieplny i to bez konieczności utrzymywania wysokiej temperatury nastawy. Odczuwalna temperatura otoczenia jest wyższa, niż ta widniejąca na wyświetlaczu termostatu. Na ogrzewanie promieniowaniem podczerwonym składają się płytowe grzejniki w postaci paneli mocowanych na ścianie czy suficie lub promienniki podczerwieni przypominające grzałki elektryczne. Na rynku dostępne są także maty na podczerwień, które służą do ogrzewania podłogi.
Dlaczego warto zdecydować się na ogrzewanie promieniowaniem podczerwonym?
W przypadku ogrzewania na podczerwień można zapomnieć o rozwoju pleśni, gdyż ciepło absorbowane jest przez wszystkie elementy znajdujące się w pomieszczeniu – łącznie ze ścianą, podłogą i sufitem. Niezaprzeczalną zaletą tego rozwiązania jest to, że można liczyć na bezprzewodowe sterowanie ogrzewaniem - https://it600.pl/kategoria-produktu/3/wersja-bezprzewodowa co jest dużym udogodnieniem. Brak zjawiska konwekcji sprawia, że w powietrzu nie znajdują się pyłki kurzu i roztocza. Jest to więc świetna opcja dla osób ceniących sobie czystość i dla alergików. Takie ogrzewanie nie wysusza śluzówki nosa ani gardła, co zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji. Płyty grzewcze można umieścić w dowolnym miejscu i z łatwością przenosić. Płyty grzewcze nie zajmują wiele miejsce i dosolone są w wersji dekoracyjnej – z imitacją obrazów czy grafik.